W wirze terazniejszosci umieszczam kule krysztalowa
Lapie wspomnienia
Przelewam na papier...
Umieszczam w rozowym notesie z ciemnoniebieska
Obwodka
Slowami maluje to
Czego usta wypuscic nie chca...
Odbieram rzeczywistosc jak
Fale
Ktora od lusta odbija
Wszystko...
Nigdy nie zastanawiam się nad tym, co napisze...
Daje poprowadzić się klawiaturze... Słowo za słowem...
Czasem dziwie się potem widząc to, co napisałam... ;-)
Ciekawe doświadczenie...
Swoista zabawa...
z nie zawsze przewidywalnym zakończeniem. :-)
piątek, 23 marca 2012
Zatrzymując wiatr jedynym wyciągnięciem ręki
zamykam czas i oczywistość
nie zmieniając nic, co niezmienne jest.
Wdycham goraczkę drgającego niczym liść na wietrze
powietrza
Rozchylam nozdrza aby pomieścić jeszcze wiecej.
Wycieram kroplę
potu, która na czole perli się
Wysiłek okrutny pozwala przy życiu utrzymać mnie.
Upadam nisko, ziemia twarda wita
bezszelestnie
Kolana bolą, ale cóż to ma znaczyć? Ah nic...
środa, 21 marca 2012
Wołam o pomoc do nieba
Zaklinam gwiazdy, aby
świecily mi, gdy umieram
i nie znajduję końca mej drogi...
Kladę się
z nadzieją, że
to ostatni mój sen i z matni tej
wyzwoli mnie...
Schylam swą glowę i patrzę
czy to są łzy
co właśnie
na podłodze perlą się?
Zbieram je palcem
i smakuję...
Słone są...
i takie jakby moje...
Dziwne...
Płakałam?
A przecież nic
nie czuję...
niedziela, 18 marca 2012
piątek, 16 marca 2012
Odkrywam nagość mą przykrytą spojrzenia cieniem...
jedynie i aż.
Odwracam wzrok, aby nie widzieć czy...
spoglądasz już
czy jeszcze.
Nie myslę o wstydzie, bo czym on jest... gdy
do stracenia nie ma nic
już...
Unoszę twarz ku slońcu... promienie złote chwytam i zatrzymuję na
zamkniętych powiekach
oczu mych.
Usta szeptają bezdźwięcznie slowa, których odciski na serca dnie
ktoś kiedyś wypalił i zapomniał
tak po autorsku ze sobą
zabrać.
Odwracam się plecami do Ciebie...
Dosyc na dzis!
Wracaj tam skąd Cię przyniosło...
Subskrybuj:
Posty (Atom)